W kwiecistej zatoce wiatr
do dreszczu kołysze.
Zmęczeni szukają odpoczynku.
Grzbiety błyszczą mokre od potu,
syreny straszą sztormem.
Ty ciężka falo nie pień się,
nie drzyj na strzępy mego czasu.
Dość mam obrazów morskiego dna,
pisanych smutnymi kolorami .
Nim serce utraci ostatni statecznik,
szept szeptem zniesie szeleszczenie,
zaproś mnie jeszcze raz do tańca,
okryj srebrzystą peleryną.
IMPRESJA PROWANSALSKA
5 lat temu
0 komentarze:
Prześlij komentarz