
jak odwieczny płacz i śmiech
szum fal co czaruje
spacerujące wierzby szukają cienia
i życie wciąż płata figle
może by za Twardowskim
udać się na księżyc
zabrać tylko pióro i kartkę
usłyszeć jak pękają lody
płonące wianki ujrzeć na barce
palcami poprawić włosy
puścić oko do gondoliera
pomieszkać tydzień
w tym ułudnym świecie
nim pojawi się twarz arlekina
szum fal co czaruje
spacerujące wierzby szukają cienia
i życie wciąż płata figle
może by za Twardowskim
udać się na księżyc
zabrać tylko pióro i kartkę
usłyszeć jak pękają lody
płonące wianki ujrzeć na barce
palcami poprawić włosy
puścić oko do gondoliera
pomieszkać tydzień
w tym ułudnym świecie
nim pojawi się twarz arlekina
0 komentarze:
Prześlij komentarz