U mnie koniki u mnie las
pięciolinia na niebie
w tle betoniarka a kysz
obudzi małe źrebię
Między igłami oczy dachów
tak się ukrywać to już wstyd
resztki fioletu z krzewu strącam
już poplon wschodzi w to mi graj
Żarnowiec znowu kwiaty dostał
pająk ich strzeże Boże broń
samolot popatrz tam wysoko
teraz pod górkę rozpinam się
Żołędzie trzeszczą pod butami
wydając swój ostatni dech
a to wrotyczem nazywają
tak pięknie dzisiaj a nie chciałam wyjść
pięciolinia na niebie
w tle betoniarka a kysz
obudzi małe źrebię
Między igłami oczy dachów
tak się ukrywać to już wstyd
resztki fioletu z krzewu strącam
już poplon wschodzi w to mi graj
Żarnowiec znowu kwiaty dostał
pająk ich strzeże Boże broń
samolot popatrz tam wysoko
teraz pod górkę rozpinam się
Żołędzie trzeszczą pod butami
wydając swój ostatni dech
a to wrotyczem nazywają
tak pięknie dzisiaj a nie chciałam wyjść
0 komentarze:
Prześlij komentarz