Dziś w oczach morze mam
jak jedną wielką pustkę
i żaden ptak nad głową
skrzydłem nie porusza
Wspomnienia spacerują
gdzieś po promenadzie
tam wielobarwny kwiat
przygrywa katarynka
Z cynowym pierścionkiem
układam się w łódce
myśli jak wskazówki
zegarów bez sprężyn
wiatr dmie
twarze zlewają się
w różowo białą smugę
Boska chwila
pachnie jak niczym
nie zepsuty człowiek
Słońce już zaszło
znikła karuzela
a w głowie nadal
się kręci
jak jedną wielką pustkę
i żaden ptak nad głową
skrzydłem nie porusza
Wspomnienia spacerują
gdzieś po promenadzie
tam wielobarwny kwiat
przygrywa katarynka
Z cynowym pierścionkiem
układam się w łódce
myśli jak wskazówki
zegarów bez sprężyn
wiatr dmie
twarze zlewają się
w różowo białą smugę
Boska chwila
pachnie jak niczym
nie zepsuty człowiek
Słońce już zaszło
znikła karuzela
a w głowie nadal
się kręci
2 komentarze:
Piękny, głęboki wiersz. Zamyśliłam się nad nim i przystanęłam na dłużej. Pozdrawiam serdecznie. Lucyna Siemińska.
Cieszę się Lucynko... jeszcze raz serdecznie Daniela:)
Prześlij komentarz