sobota, 31 stycznia 2009

Jak w Awinion


Dziś w oczach morze mam
jak jedną wielką pustkę
i żaden ptak nad głową
skrzydłem nie porusza

Wspomnienia spacerują
gdzieś po promenadzie
tam wielobarwny kwiat
przygrywa katarynka

Z cynowym pierścionkiem
układam się w łódce


myśli jak wskazówki
zegarów bez sprężyn

wiatr dmie
twarze zlewają się
w różowo białą smugę

Boska chwila
pachnie jak niczym

nie zepsuty człowiek

Słońce już zaszło
znikła karuzela
a w głowie nadal
się kręci

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Piękny, głęboki wiersz. Zamyśliłam się nad nim i przystanęłam na dłużej. Pozdrawiam serdecznie. Lucyna Siemińska.

Anonimowy pisze...

Cieszę się Lucynko... jeszcze raz serdecznie Daniela:)

Prześlij komentarz

 

Designed by Simply Fabulous Blogger Templates Tested by Blogger Templates