piątek, 20 lutego 2009

Kupiec


Przygnał pod wieczór supłacz brzuchaty
naniósł w buciorach słomy do chaty
sapał jak Brzechwy lokomotywa
i szemrał tylko szemrał te dziwa

Alla militare sufitem zadrżało
mało nas drukiem nie zasypało
kiedy zatrzymał wzrok na pianinie
po nim myślałam niech ślad zaginie

Con pasjonate zajrzał w papiery
wyczytał prawie wszystkie litery
jeszcze mu mapki brakowało
a potem działki mu było mało

Ciągnął i ciągnął te swoje racyje
że on że wie że wszystko wyje
domek z kominkiem dla tego warchoła
o grodzie masz nowego idola

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przeczytałam z uśmiechem i serdecznie pozdrawiam. Oby takich warchołów jak najmniej w codziennym życiu! Lucyna Siemińska

Prześlij komentarz

 

Designed by Simply Fabulous Blogger Templates Tested by Blogger Templates